Wielki dramat na pokładzie Singapore Airlines! Podczas lotu z Londynu do Singapuru, samolot Boeing 777 z ponad 200 pasażerami na pokładzie wpadł w silne turbulencje, co doprowadziło do śmierci jednego pasażera i zranienia ponad 30 innych osób.
Samolot musiał awaryjnie lądować w Bangkoku o 15:45 czasu lokalnego. Zdjęcia, które pojawiły się w mediach społecznościowych, pokazują ekipy ratunkowe na lotnisku Suvarnabhumi, gdzie udzielano pomocy poszkodowanym. Linie lotnicze wydały oświadczenie, w którym potwierdzają tragiczny wypadek i składają kondolencje rodzinie zmarłego.
Koszmar na pokładzie
„Lot Singapore Airlines SQ321, operujący z Londynu (Heathrow) do Singapuru 20 maja 2024 roku, napotkał silne turbulencje w trakcie podróży. Potwierdzamy, że na pokładzie samolotu Boeing 777-300ER doszło do obrażeń i jednej ofiary śmiertelnej. Na pokładzie znajdowało się 211 pasażerów i 18 członków załogi” – czytamy w oświadczeniu linii.
Według danych z serwisów śledzących loty, samolot nagle opadł o około 1800 metrów (6000 stóp), co wywołało chaos na pokładzie. Chociaż zgony spowodowane turbulencjami są niezwykle rzadkie na międzynarodowych lotach rozkładowych, to jednak silne obrażenia się zdarzają – najczęściej wśród członków załogi.
Ekspert ostrzega: „Zawsze zapinaj pasy!”
John Strickland, ekspert od lotnictwa, tłumaczył, że choć takie wypadki są rzadkie, mogą być śmiertelne. „Załogi są szkolone, jak reagować na turbulencje, ale pasażerowie powinni zawsze mieć zapięte pasy bezpieczeństwa” – dodał.
Dokładne przyczyny tragedii nie są jeszcze znane, ale wiadomo, że turbulencje potrafią być zdradliwe. „Nawet najlepsze systemy nie przewidzą wszystkiego” – mówił Strickland. Singapore Airlines wysłały do Bangkoku zespół, który ma pomóc pasażerom wrócić do domu.
Wsparcie dla poszkodowanych
Singapore Airlines zapewniają, że priorytetem jest udzielenie wszelkiej możliwej pomocy pasażerom i załodze. Linie współpracują z lokalnymi władzami w Tajlandii, aby zapewnić niezbędną pomoc medyczną, a także wysyłają zespół do Bangkoku, aby zapewnić dodatkowe wsparcie.
To tragiczne zdarzenie przypomina, jak nieprzewidywalne mogą być warunki lotu, nawet na najbardziej bezpiecznych trasach.
Pamiętajcie, zawsze zapinajcie pasy – wasze bezpieczeństwo jest najważniejsze!
Discussion about this post