Albańskie gangi narkotykowe wykorzystują obozy dla migrantów w północnej Francji jako miejsce rekrutacji, oferując opłacenie przejazdu osobom przygotowanym do pracy w brytyjskim przemyśle narkotykowym po przyjeździe, donosi BBC.
Albańczycy stanowią około jednej trzeciej z prawie 40 000 osób, które przybyły w tym roku małymi łodkami przez Kanał La Manche, według danych rządu brytyjskiego.
Wyżsi urzędnicy policji i urzędnicy imigracyjni po obu stronach kanału La Manche są zaniepokojeni rosnącą rolą albańskich pośredników w ułatwianiu przeprawy.
BBC przeprowadziło wywiady z Albańczykami, którzy podróżowali na francuskie wybrzeże, aby przepłynąć kanał La Manche do Wielkiej Brytanii w małych łodziach.
Opowiedzieli oni o różnych biznesach przemytu ludzi. Albańczycy działają głównie jako pośrednicy dla innych sieci często prowadzonych przez irackich Kurdów, którzy kontrolują operacje przepływu małych łódek.
Podając się za migranta, BBC skontaktowało się z dwoma albańskimi przemytnikami ludzi szukającymi klientów w mediach społecznościowych. Obaj odpowiedzieli w ciągu pół godziny.
Telewizja otrzymała możliwość zapłaty we Francji przed wyjazdem lub za pośrednictwem gwaranta po przyjeździe do Anglii. Udzielono im porady, jak ubiegać się o azyl.
„Pomogę ci przejść z Calais do Wielkiej Brytanii” – powiedział jeden z nich. „Jedź autobusem do Belgii, a stamtąd jest dwie lub trzy godziny [do Calais], pociągiem lub taksówką”.
„Kiedy nadejdzie czas, aby odejść, przyjdą i zabiorą cię [z hotelu]”, powiedziano dziennikarzom brytyjskiego nadawcy w przebraniu. „Nie będziesz miał żadnych problemów.”
Inny powiedział, że będzie z nimi w kontakcie przez całą podróż: „Pomogę ci znaleźć drogę, ale bardzo łatwo jest tam dotrzeć”.
Reporterzy zapytali, czego mogą się spodziewać od policji po przyjeździe do Wielkiej Brytanii.
„Na pewno cię aresztują” – powiedział jeden z nich. „Musisz poprosić o azyl. Tylko ci, którzy nie poprosili o azyl, zostali odesłani. Pozostali nie mieli żadnych problemów. Musisz wymyślić powód, dla którego tu jesteś. Ludzie zwykle mówią, że mają długi, problemy w ogóle”.
Obaj ‘biznesmeni’ sprawiali wrażenie, że podróż brzmiała bardzo łatwo.
Naoczni świadkowie twierdzą, że Albańczycy przebywali tego lata w części głównego obozu dla migrantów w Dunkierce.
A małe hotele wokół dworca – takie jak Hotel Bretagne i Le Lion d’Or – są teraz ustanowionymi punktami postojowymi dla albańskich migrantów: ich drzwi są na stałe zamknięte, brak personelu w zasięgu wzroku, 24-godzinny numer telefonu przypięty do szyby.
To tylko niektóre z miejsc, w których albańscy pośrednicy czekają na klientów – działając jako kluczowe ogniwo w łańcuchu zdominowanym przez siatki iracko-kurdyjskie.
- Chcesz być na bieżąco z Wiadomościami z UK? Dołącz już teraz do naszej grupy na Facebooku.
„We Francji są ludzie, którzy na ciebie czekają”, powiedział dziennikarzom śledczym BBC pewien Albańczyk po dotarciu do Wielkiej Brytanii małą łodzią tego lata. „Każdy na świecie wie, gdzie się udać, jeśli chcesz dostać się do Anglii.”
Dla obywateli Albanii dotarcie do północnej Francji jest łatwe; mają prawo wjechać do UE jako turyści na okres do trzech miesięcy bez wizy.
Większość przyjeżdża autobusem lub samochodem, zachęcana przez reklamy w mediach społecznościowych obiecujące pomoc pośredników w Brukseli, Paryżu, Calais lub Dunkierce.
„Pośrednicy podchodzą do ciebie, a ty po prostu wybierasz najtańszą ofertę”, powiedział BBC Eraldo Harlicaj, albański dziennikarz.
Eraldo niedawno udawał pod przykrywką jako migrant dla albańskiego kanału telewizyjnego ABC. Powiedział, że większość albańskich pośredników trzymała się z dala od głównego obozu dla migrantów w Dunkierce, gdzie kurdyjskie i inne sieci sprawują kontrolę.
„Kiedy byliśmy w obozie, zdaliśmy sobie sprawę, że Albańczycy nie mają żadnej realnej władzy. Wszystko było prowadzone przez Kurdów” – powiedział BBC Eraldo. „Cała organizacja w obozie i transport ludzi do Anglii został wykonany przez Kurdów”.
Andrea Wilson, zastępca dyrektora w National Crime Agency, mówi, że rynek narkotyków przestępczych w Wielkiej Brytanii jest znaczącym magnesem dla ludzi.
„Widzieliśmy przypadki handlu ludźmi, przypadki, w których ludzie są zadłużeni” – powiedziała mi. „Pracują w przemyśle narkotykowym, aby odpracować koszty podróży do Wielkiej Brytanii. Są ofiarami handlu ludźmi – a współczesne niewolnictwo traktujemy bardzo poważnie”.
Ale sama sieć przemytników ludzi ma niewiele zorganizowanej struktury, powiedziała.
„Podczas gdy w narkotykach lub broni palnej widzimy hierarchiczną strukturę z szefem gangu na szczycie, w zorganizowanej migracji widzimy swobodne, zżyte, luźne sieci, w których jednostki są kontaktowane za pośrednictwem mediów społecznościowych – co czyni to bardzo trudnym (do wychwycenia – red.) „.
National Crime Agency jest odpowiedzialna za walkę ze zorganizowaną przestępczością na terenie Wielkiej Brytanii.
Discussion about this post