Dochodzenie w sprawie domniemanych imprez na Downing Street mogło ujawnić szczegóły co najmniej jednego przyjęcia w mieszkaniu premiera, zgodnie z doniesieniami „The Sunday Times „
Sue Gray, wysokiej rangi urzędniczka prowadząca dochodzenie, otrzymała dowody na wizyty bliskich przyjaciół Carrie Johnson , małżonki Borisa Johnsona, podczas lockdownu.
Wyników tego śledztwa poznamy już w tym tygodniu.
Premierowi zarzucane jest, że wiele imprez odbyło się w jego oficjalnej siedzibie, gdy obowiązywały ścisłe restrykcje Covidowe, w tym wieczorem przed pogrzebem księcia Filipa – zmarłego w kwietniu małżonka Królowej Elżbiety II.
Jednak dochodzenie zostało teraz rozszerzone, aby przyjrzeć się także spotkaniom towarzyskim w mieszkaniu premiera na Downing Street, donosi Sunday Times.
Sue Gray odkryła dowody na to, że pani Johnson kilkakrotnie przyjmowała dwóch przyjaciół – obu urzędników służby cywilnej, ale nie pracujących w tym czasie pod numerem 10 – w swoim miejscu zamieszkania w samym środku lockdownu.
Wizyty zostały podobno wyjaśnione jako „służbowe”.
Tymczasem The Observer podobnie poinformował, że pani Gray mogła odkryć szczegóły innego zgromadzenia pod numerem 10, a plotki krążyły w rządzie, że mogło to dotyczyć mieszkania premiera i przyjaciół jego żony.
Gazeta poinformowała również, że pani Gray, która prowadzi dochodzenie w sprawie co najmniej dziewięciu zgromadzeń na Downing Street, uzyskała dostęp do danych bezpieczeństwa pokazujących ruchy personelu w budynku i poza nim – w tym informacje z kart magnetycznych służących do otwierania poszczególnych drzwi.
W sobotę Partia Pracy wezwała premiera do zapewnienia, że raport Partygate zostanie „opublikowany w całości”. Stało się to po tym, jak przecieki sugerowały, że niektóre dowody – takie jak wiadomości i emaile – mogą zostać utajnione.
Discussion about this post