Brytyjczycy drżą o swoje lodówki! W niedzielę rano i wieczorem w Wielkiej Brytanii doszło do niewyjaśnionych przerw w dostawach energii. Operator sieci wszczął śledztwo, a cała sprawa wydarzyła się tuż przed historycznym blackoutem, który sparaliżował Hiszpanię i Portugalię! Czy Wyspy są kolejne na liście?
Wszystko zaczęło się w niedzielę nad ranem. Operator brytyjskiej sieci energetycznej odnotował dziwne zmiany w częstotliwości prądu – coś, co dla zwykłego Kowalskiego brzmi jak czarna magia, ale dla energetyków to sygnał alarmowy! Pierwszy incydent był związany z tajemniczą awarią połączenia między Wielką Brytanią a Danią. Wieczorem sytuacja się powtórzyła – znów nieoczekiwana zmiana częstotliwości i niepokój wśród specjalistów!
Stabilność częstotliwości to podstawa, żeby prąd płynął do naszych domów bez przeszkód. Gdy coś się psuje, wystarczy chwila, by zgasły światła, zatrzymały się pociągi i przestały działać lodówki. A przecież nikt nie chce, żeby mu się rozmroziły pierogi na święta!
Czy to tylko przypadek? Blackout w Hiszpanii i Portugalii
Na Wyspach ledwo opadły emocje po niedzielnych przerwach, a już w poniedziałek południe Europy ogarnął totalny chaos! Hiszpania i Portugalia pogrążyły się w ciemnościach. W ciągu zaledwie pięciu sekund kraj stracił 60% mocy – to tak, jakby nagle ktoś wyciągnął wtyczkę całej Hiszpanii!
Przestały działać światła na ulicach, stanęły pociągi, nie działały bankomaty, a szpitale musiały ratować się awaryjnym zasilaniem. Premier Hiszpanii nie owijał w bawełnę: „Nigdy wcześniej się to nie zdarzyło!” – grzmiał na konferencji prasowej. Przywracanie prądu trwało całą noc, a i tak nie wszyscy mieli szczęście zobaczyć światło w gniazdku!
Brytyjczycy boją się powtórki. Czy Wyspy są gotowe na blackout?
Brytyjski operator uspokaja, że nie ma dowodów na bezpośredni związek między awarią w Wielkiej Brytanii a hiszpańskim blackoutem. Ale czy można spać spokojnie? Eksperci ostrzegają: po zamknięciu ostatnich elektrowni węglowych kraj jest uzależniony od importu prądu z Europy, głównie z Norwegii i Danii. Wystarczy awaria jednego kabla, a miliony domów mogą zostać bez energii!
Już w styczniu tego roku Wielka Brytania była o krok od lokalnych wyłączeń prądu. Niska produkcja z wiatru, brak słońca i wysokie zapotrzebowanie sprawiły, że margines bezpieczeństwa był minimalny. Gdyby nie szybkie uruchomienie połączenia z Europą, kraj pogrążyłby się w ciemności!
Rząd i doradcy ds. bezpieczeństwa apelują do mieszkańców: przygotujcie 72-godzinne zestawy przetrwania! Latarki, zapasy wody, jedzenia i powerbanki mogą okazać się na wagę złota, jeśli dojdzie do poważnej awarii. Atak na podmorskie kable czy gazociągi? To już nie są tylko scenariusze z filmów!
Tajemnica do wyjaśnienia. Co dalej z brytyjskim prądem?
Śledztwo trwa, a Brytyjczycy zadają sobie pytanie: czy to tylko pech, czy może początek większego kryzysu energetycznego? Minister spraw wewnętrznych zapewnia, że władze analizują każdy scenariusz i pracują nad odpornością infrastruktury. Ale czy to wystarczy, gdy prąd znika bez ostrzeżenia?
Rzecznik operatora twierdzi, że powiązanie awarii w Wielkiej Brytanii i na Półwyspie Iberyjskim jest mało prawdopodobne, ale nikt nie wyklucza żadnego scenariusza. W końcu prąd to dziś podstawa – bez niego nie działa nic, nawet czajnik na herbatę!
Czy grozi nam energetyczny armagedon?
Jedno jest pewne – mieszkańcy Wysp muszą być czujni. Wystarczy jeden nieprzewidziany incydent, by kraj pogrążył się w ciemnościach. Czy powtórzy się hiszpański scenariusz? Oby nie, bo jak wiadomo, Brytyjczycy bez herbaty i światła długo nie wytrzymają!
Nasze.UK będzie śledziło sprawę na bieżąco. Czytajcie nas, bo tylko u nas dowiecie się, czy warto już kupować świeczki i powerbanki, czy jeszcze można spokojnie oglądać seriale przy lampce!
„Nigdy wcześniej się to nie zdarzyło!” – Premier Hiszpanii o historycznym blackoutcie
„Analizujemy, jak radzić sobie z odpornością i różnymi rodzajami zagrożeń.” – Minister spraw wewnętrznych Wielkiej Brytanii
Czy to początek końca energetycznego bezpieczeństwa w Europie? Czas pokaże!
Discussion about this post