Jajka z wolnego wybiegu znikają z Wielkiej Brytanii

Od początku tygodnia na terenie całego Zjednoczonego Królestwa jaj z wolnego wybiegu (free range) już nie uświadczymy. Ma to związek z szalejącą na Wyspach od listopada ptasią grypą.

Wielka Brytania mierzy się z, jak to nazwali rządowi oficjele, „największą w historii epidemią ptasiej grypy”. Zmusiło to urzędników do wprowadzenia oficjalnego zakazu wypasanie kur „pod chmurką”, w nadziei, że ograniczy to rozprzestrzenianie się tej choroby.

Od listopada brytyjski drób przebywał w zamknięciu. Zgodnie z prawem, aby jajka mogły nosić oznaczenie „z wolnego wybiegu” nie mogą spędzić pod dachem więcej, niż 16 tygodni w roku.

Termin ten minął właśnie w poniedziałek co oznacza, że jajka te będą musiały od teraz mieć naklejkę lub informację na etykiecie, że są jajkami ściółkowymi.

Ponad 55% wszystkich wyprodukowanych w Wielkiej Brytanii jaj do tej pory pochodziło z wolnego wybiegu – podaje BBC za RSPCA. Oznacza to, że ich pochodzą one od kur, które w ciągu dnia mogły korzystać z nieograniczonego dostępu do pastwisk na świeżym powietrzu.

Ptasia grypa UK

Wielką Brytanię nawidziła „najgorsza w historii” epidemia ptasiej grypy. Ten niezwykle zaraźliwy wirus został wykryty po raz pierwszy w North Yorkshire.

Od tego momentu na terenie całego kraju wykryto ponad 80 udokumentowanych ognisk zakażeń. W reakcji rząd wprowadził Strefy Ochronne, w który nakładał on obowiązek na wszystkich hodowców drobiu na terenie UK do trzymania swojego ptactwa w stodołach i innych zamkniętych pomieszczeniach, a także zobowiązał do przestrzegania ścisłych bio-sanitarnych wytycznych.

Wirus ptasiej grypy potrafić wybić całe hodowle drobiu. Jest także zagrożeniem dla dzikich ptaków jeśli wydostanie się poza obszary chronione. Może przyczynić się do wybicia sporej części populacji ptaków danego regionu.

Czy ptasia grypa groźna jest dla człowieka? Wirus ten według NHS stanowi bardzo niewielkie zagrożenie, lecz pewna liczba osób na świecie zachorowała i zmarła w skutek tej choroby.

W oświadczeniu rząd powiedział, że „pracuje wraz z przemysłem drobiowym i handlowcami nad wdrożeniem odpowiednik oznakowań”.

Rzecznik rządu dodał ” Walczymy aktualnie z najgorszą w historii epidemią ptasiej grypy i obowiązek trzymania drobiu w stodołach pozostanie w mocy, aby chronić drób i inne ptaki od tej niezwykle zaraźliwej i nieprzyjemnej choroby”.