Ponad 1600 pracowników Tesco może czuć się zagrożona utratą pracy w związku z redukcją etatów na „nockach” i zamknięciem sieci sklepów dyskontowych Jacks’s. Zwolnienia w Tesco dotkną też pracowników stacji benzynowych.
Supermarket oświadczył, iż potrzebuje mniej osób na nocnej zmianie, gdyż dzięki reorganizacji wystawiania towaru na półki więcej artykułów ląduje na swoim miejscu w ciągu dnia.
„Dzięki sukcesowi w zmianie sposobu pracy, większość restocking odbywa się w ciągu dnia, dzięki czemu w godzinach szczytu mamy więcj pracowników na sklepie, którzy mogą służyć pomocą klientom.”
Zmiany dotkną także stacje benzynowe – 36 stacji stanie się bezosobowa, z płatnością tylko przy dystrybutorze.
Gigant ogłosił, że postara się przenieść osoby dotknięte widmem zwolnienia na jedno z 3000 wolnych stanowisk w innych działach i sklepach.
Discussion about this post