W Wielkiej Brytanii rozpoczęły się wybory parlamentarne. Według najnowszych sondaży, Partia Pracy pod wodzą Keira Starmera jest na drodze do miażdżącego zwycięstwa nad Partią Konserwatywną Rishiego Sunaka. To może zakończyć 14-letnią dominację konserwatystów, którzy rządzą od 2010 roku.
Najświeższe dane wskazują, że Partia Pracy ma 22-punktową przewagę nad konserwatystami. Partia Reform UK, prowadzona przez Nigela Farage’a, uzyskuje 17% poparcia, co czyni ją znaczącym graczem w nadchodzących wyborach. Konserwatyści, z kolei, spadają do najniższego poziomu poparcia w historii, uzyskując jedynie 19%.
Tematy kampanii wyborczej
Rishi Sunak stara się skoncentrować kampanię na osiągnięciach gospodarczych, takich jak kontrola inflacji, redukcja długu publicznego, zwiększenie wydatków na obronność i służbę zdrowia. Sunak podkreśla, że brytyjska gospodarka rośnie szybciej niż przewidywano, a inflacja spadła z 11,1% do 2,3% od momentu objęcia przez niego urzędu.
Partia Pracy krytykuje zarządzanie gospodarcze przez konserwatystów, zwłaszcza w kontekście kryzysu wywołanego przez krótkotrwałą premierkę Liz Truss, który doprowadził do wzrostu cen kredytów hipotecznych i zamieszania na rynkach finansowych. Partia Pracy obiecuje również większe wsparcie dla Ukrainy, ale nie zobowiązała się do wydatków obronnych na poziomie 2,5% PKB, jak obiecali konserwatyści.
Sondaże
Według YouGov, Partia Pracy może zdobyć zdobyć 431 miejsc, najwyższą liczbę w historii partii i przewyższając poprzedni rekord 419 osiągnięty przez Tony’ego Blaira w 1997 roku – co czyni Sir Keira liderem Partii Pracy z największymi sukcesami w historii pod względem wyborczym.
Labourzyści mogą zmierzać do większości 212 miejsc – największej dla jakiejkolwiek jednej partii od 1832 roku, prognozował sondaż YouGov zaledwie kilka godzin przed głosowaniem w kraju.
Według wyników YouGov, Sir Keir Starmer może zdobyć 431 miejsc w parlamencie, co oznaczałoby większą liczbę niż 419 miejsc, które zdobył Tony Blair w 1997 roku, oraz dwukrotnie więcej niż 202 miejsc, które zdobył Jeremy Corbyn w 2019 roku.
Według tego badania YouGov – przeprowadzonego przez Sky News jako ostatnie badanie MRP kampanii – Konserwatyści mogą skończyć z zaledwie 102 miejscami, w dół z 365, które zdobyli w 2019 roku, kiedy Boris Johnson osiągnął swoją 80-miejscową większość, oraz z ich najgorszym wynikiem wszechczasów.
System wyborczy
Wielka Brytania posiada unikalny system wyborczy oparty na zasadzie „pierwszy na mecie” (First-Past-The-Post). Wybory parlamentarne odbywają się w 650 okręgach wyborczych, z których każdy wybiera jednego przedstawiciela do Izby Gmin. W każdym okręgu kandydat, który uzyska najwięcej głosów, zdobywa mandat, niezależnie od tego, czy osiągnął absolutną większość.
Taki system sprzyja tworzeniu rządów większościowych, ale często prowadzi do dysproporcji między liczbą zdobytych głosów a liczbą mandatów w parlamencie. System ten jest krytykowany za nieodzwierciedlanie rzeczywistych preferencji wyborców i marginalizowanie mniejszych partii.
Wyzwania przed nowym rządem
Nowy rząd będzie musiał zmierzyć się z wieloma wyzwaniami, w tym z rosnącą inflacją, problemami w służbie zdrowia oraz kryzysem mieszkaniowym. Wzrost liczby osób korzystających z zasiłków zdrowotnych i zwiększona liczba studentów przyczyniły się do niedoboru pracowników, co jest jednym z powodów rosnącej imigracji.
Służba zdrowia boryka się z rosnącą liczbą pacjentów czekających na leczenie. W 2023 roku w Anglii na leczenie czekało prawie 8 milionów osób, co stanowi prawie dwukrotny wzrost w porównaniu do czterech lat wcześniej.
Znaczenie wyborów
Te wybory są kluczowym momentem dla Wielkiej Brytanii. Z jednej strony, konserwatyści obiecują kontynuację polityki stabilizacji gospodarczej, z drugiej strony Partia Pracy oferuje zmianę i obiecuje poprawę w służbie zdrowia oraz polityce mieszkaniowej. Wybory zdecydują, czy kraj pójdzie w stronę kontynuacji polityki konserwatystów, czy zmiany kursu pod przewodnictwem Partii Pracy.
Zbliżające się wybory parlamentarne mogą oznaczać koniec ery konserwatystów w Wielkiej Brytanii. Prognozy wyborcze wskazują na miażdżące zwycięstwo Partii Pracy, która obiecuje zmiany w polityce gospodarczej i społecznej kraju. Wyniki wyborów będą znane już 5 lipca, a brytyjski system wyborczy „first-past-the-post” zapewni, że nowy rząd zostanie szybko wyłoniony
Discussion about this post