Boris Johnson bronił dzisiaj w parlamencie skalę restrykcji, jakie jego rząd nałożył na Rosję w związku z jej agresywnymi działaniami wobec Ukrainy.
Premier Wielkiej Brytanii obiecał „kolejny pakiet wsparcia militarnego” dla Ukrainy jako dodatkowy element po zamrożeniu aktywów 5 rosyjskich banków i 3 ultra bogatych oligarchów-milarderów.
Lider Partii Pracy Sir Keir Starmer wezwał Borisa Johnsona do natychmiastowego uchwalenia prawa zakazującego oligarchom kupowanie firm i nieruchomości w Zjednoczonym Królestwie. Boris Johnson odpowiedział mu, że „żaden inny rząd nie mógłby robić więcej w tej sprawie”, nie zobowiązując się jednak do żadnych konkretnych działań.
Rosyjski prezydent Władimir Putin rozkazał swoim wojskom wkroczenie do tzw. ludowych republik donieckiej i ługańskiej po uznaniu ich za niepodległe państwa. Nie jest jasne, czy dodatkowe siły zostały w końcu wysłane do tych wspieranych przez Moskwę terenów separatystycznych na wschodzie Ukrainy.
Wcześniej Minister Obrony Ben Wallace powiedział, że eskalacja konfliktu wynika z faktu, że Putin „postradał zmysły”, dodając, że nie ma on „żadnych przyjaciół czy sojuszników” na arenie międzynarodowej.
W trakcie Prime Minister’s Questions, czyli cotygodniowego przepytywania premiera przez Lidera Opozycji i resztę parlamentarzystów, Sir Keir powiedział „Wszyscy chcemy powstrzymać agresję w Europie. Nie mamy tu doczynienia z rzadnymi separetystycznymi republikami, Putin nie chce zapewnić im pokoj. Mamy tu doczynienia z niepodległym państwem zaatakowanym przez sąsiada”
„Premier obiecał, że w przypadku inwazji wprowadzi najmocniejsze z możliwych sankcji. Jeśli nie teraz, to kiedy?” – kontynuował lider opozycji.
Boris Johnson opowiedział mu, że „ludzie nie zdają sobie sprawy, że UK tak na prawdę jest liderem w sankcjach na Rosjan – do tej pory poddano im 275 osób”
Eksperci podkreślają, że byłby to bardzo poważny cios dla rosyjskiej gospodarki opartej na surowcaj, gdyż handel min. ropą naftową odbywa się w amerykańskich dolarach.
Premier potwierdził także, że Ofcom, brytyjski niezależny odpowiednik KRRiTV, przyjrzy się Russia Today i jej licencji na nadawanie w Wielkiej Brytanii. Boris Johnson powiedział, że politycy nie powinni podejmować decyzji w sprawie która TV może, a która nie może nadawać w UK ze względu na ryzyku nadużywania przez nich tej władzy, dlatego to niezależny Ofcom podejmie decyzję.
Wielka Brytania obiecała również wprowadzić sankcje na wszystkich 351 członków Dumy i Rady Federacji za wyrażenie zgody w głosowaniu na użycie wojsk rosyjskich poza granicami kraju. Dodatkowo dodadzą dodatkowe 27 osób i firm z rosyjskiej wierchuszki. Łącznie pod brytyskim reżimem sankcyjnym znajdzie się 555 osób i 52 firm i instytucji.
Discussion about this post