Kryzys rekrutacji pielęgniarek grozi doprowadzeniem NHS, już osłabionego przez cięcia budżetowe rządu, do całkowitego załamania – ostrzega szefowa związku zawodowego, Pat Cullen. Jeśli Downing Street nie podejmie pilnych działań, aby odwrócić rosnącą katastrofę, bezpieczeństwo pacjentów będzie jeszcze bardziej zagrożone.
Dane UCAS opublikowane dzisiaj pokazują, że na kursy pielęgniarskie w Wielkiej Brytanii na rok 2024 aplikowało 31 100 osób, co stanowi spadek z 33 570 w zeszłym roku, 41 220 w 2022 i 46 040 w 2021. Absolwenci często kończą z długami liczącymi dziesiątki tysięcy funtów, borykając się z niskimi wynagrodzeniami i trudnymi warunkami pracy.
Kombinacja cięć w NHS, zwiększone obciążenie pracą, wyczerpanie oraz poczucie niedocenienia już doprowadziły do exodusu pielęgniarek z NHS, pozostawiając 42 000 wakatów w Anglii. Wes Streeting, sekretarz zdrowia w gabinecie cieni, obarcza premiera Rishiego Sunaka odpowiedzialnością za kryzys, twierdząc, że „Rishi Sunak sprawił, że pielęgniarki po raz pierwszy w historii wyszły na strajk. Teraz zniechęca przyszłe pielęgniarki do pracy w NHS”.
Królewskie Kolegium Pielęgniarek (RCN) napisało do sekretarza zdrowia Victorii Atkins, wyrażając „głębokie zaniepokojenie szybko pogarszającym się stanem rekrutacji pielęgniarek”. Sekretarz Generalny Kolegium Pat Cullen stwierdziła: „Uważamy, że sytuacja stanowi bezpośrednie zagrożenie dla zrównoważonego funkcjonowania NHS i bezpieczeństwa pacjentów”. RCN domaga się zniesienia opłat za studia pielęgniarskie i wprowadzenia programu umorzenia pożyczek studenckich dla tych, którzy pozostają w NHS.”
Saffron Cordery, zastępca dyrektora wykonawczego NHS Providers, ostrzega, że kryzys rekrutacji zagraża Planowi Długoterminowemu dla Pracowników NHS, na który rząd zobowiązał się finansować tylko pierwsze pięć lat. Bez działań mających na celu zachowanie atrakcyjności NHS dla obecnych i przyszłych pracowników, plan ten może okazać się jedynie mrzonką.
Dla Polaków pracujących w sektorze opieki zdrowotnej w Wielkiej Brytanii, te doniesienia mogą być szczególnie niepokojące. Spadek liczby kandydatów na studia pielęgniarskie nie tylko podkreśla trudności, z jakimi boryka się NHS, ale także zagraża stabilności i jakości opieki zdrowotnej. Polscy pracownicy medyczni, podobnie jak ich brytyjscy koledzy, mogą doświadczać wzmożonego obciążenia pracą i presji, co podkreśla potrzebę pilnych działań reformujących NHS i poprawiających warunki pracy w sektorze opieki zdrowotnej.
Discussion about this post